Wiem, miała być dzisiaj nota o pielgrzymce, ale ZNOWU mi się w terminie przesunie, bo mam problem ze zdjęciami (miałam komputer w remoncie) i po prostu muszę przysiąść przed kompem, żeby to wszystko poukładać.
Dzisiaj notka ogólnikowa, co u mnie i tak dalej, trochę o ciuchach, kosmetykach, czyli jak zwykle pierdoły, ale nie mam na razie pomysłu co zrobić, może w trakcie pisania coś wymyślę ;)
Myślę, że zrobię zakładkę jak u Julii na blogu, gdzie napiszę tematy, które będę chciała w przyszłości zrealizować. Jeśli będziecie chcieli któryś przeczytać, to proszę mnie ponaglić w komentarzu, to szybciej go napiszę ;)
Jeśli chodzi o przyjaciela to powoli wszystko wraca do normy, chociaż czasem jest ciężko. Odzywamy się do siebie, a to już jakiś postęp. W każdym razie wydaje mi się, że za dobrze się dogadujemy, żeby teraz udawać, że się nie znamy :)
***
Może teraz o czymś, co ostatnio kupiłam- przedwczoraj zainwestowałam w kolorowe wsuwki do włosów, bo ich u mnie w domu zawsze brakuje, a czarnych nie było... Są krótkie, ale dobrze trzymają włosy, no i można je fajnie dobrać do koloru ubrania! :) Enjoy !
Wczoraj byłam na szkolnej dyskotece. Było spoko ^^ Miło się czasem poruszać, w rytm porządnej muzyki :) W poniedziałek mam też dyskotekę w szkole muzycznej- już ostatnią, niestety niedługo będę już absolwentką...
Strasznie czas leci, co nie? 4 lata minęły nawet nie wiem kiedy. Jeśli się nie dostanę do szkoły II st w Krakowie to będzie mi tego bardzo brakowało. Co ja zrobię z wolnym czasem? ;o ;)
***
Nie mogę się porządnie wziąć za siebie. Pooglądałam wczoraj trochę blogów i widziałam dziewczyny, które osiągnęły wspaniałe figury, ale potrafią ćwiczyć 60 min dziennie... 60 min, których ja zwyczajnie nie mam, a jeśli je mam, to jestem tak zmęczona, że nie mam siły ręki podnieść ... ;p
Będę próbowała od jutra robić program 300 brzuszków (znowu notka Julii mnie zainspirowała, gdyby nie Ty to bym nawet palcem nie ruszyła! :) ). Olśniło mnie też, że posiadam w domu coś takiego jak twister (takie urządzonko do ćwiczeń, ja mam takie najprostsze z Tesco :p ):
Zaraz ustawię go sobie przed telewizorem i z 15 min się pokręce. Ponoć to daje naprawdę niezłe efekty, tylko trzeba porządnie ćwiczyć, codziennie! Najbardziej działa na poprzeczne mięśnie brzucha i plecy, a ja mam to do siebie, że plecy często mnie bolą, więc się przyda trochę ćwiczeń.
EDIT:Właśnie zrobiłam test w programie 300 brzuszków, zrobiłam tylko 35, bo zaraz koło mojej głowy był kant łóżka i się bałam, że w końcu walnę xD Po czym poszłam do salonu i zrobiłam jeszcze 35, więc wezmę program od 41-50 brzuszków, bo wydaje mi się, że jako klarnecista z 4-letnim stażem moje mięśnie brzucha są w niezłym stanie ;) Tutaj sobie możecie o programie poczytać: http://www.miesniebrzucha.pl/
Jak tam z moim jedzieniem? Jem normalnie, dzisiaj np. wsunęłam trzy krówki i małą paczkę Laysów, ale jako że byłam na basenie i popływałam no i zaraz idę ćwiczyć to nie mam wyrzutów sumienia. ;)
Przed basenem byłam na spotkaniu z Maciejem Żurawskim, dawną gwiazdą Wisły Kraków, grał też w Reprezentacji Polski no i oczywiście w kilku innych zespołach, ale głównie z Białej Gwiazdy go kojarzę ;). Facet jest naprawdę spoko, opowiadał o swoim treningu, jak doszedł tak wysoko i o swoich upodobaniach. Podziwiam takich ludzi, bo pokazują, że nie ma rzeczy niemożliwych i jeśli bardzo się chce, to można wszystko!
Mam nawet jego autograf ;) Cieszę się, cieszę się :)))
Szukam sobie w końcu jakiegoś kremu złuszczającego naskórek, żeby pozbyć się okropnych wągrów na twarzy. Gdyby nie one, to już bym dawno zrezygnowała z makijażu (z resztą coraz częściej rezygnuję, stawiam na naturalność) Myślę o kremie z Ivostinu, czy któraś/któryś z Was go używał/a ? Proszę o jakieś opinie i polecenie jakiś kosmetyków, najlepiej z apteki, bo większość z drogerii już przetestowałam i nic nie dają :(
Na koniec moje zdjęcie (oczywiście bez makijażu, bo nie chciało mi się malować, a co! :D) W sumie nie wiem po co wrzucam swoje zdjęcia. Może dlatego, że mi np. miło widzieć, jak wygląda autor lub autorka bloga ;)
A teraz zmykam, ćwiczyć na klarnecie i oczywiście śmigać na twisterze!
Papa ;***
Na wypryski wszelkiego rodzaju bardzo polecam Afronis :) W aptece dostępne mała buteleczka za bodajże 7zł, a duża za ok. 10. To taki płyn na bazie alkoholu, działa wysuszająco, trochę złuszczająco. Można przecierać nim całą twarz, plecy, dekolt, szyję, albo tylko punktowo. Oczywiście także dezynfekuje, więc jeśli coś pokusi i zaczniesz wyciskać, to potem dobrze go użyć :) No i na wągry, jeśli jesteś cierpliwa, dobre są peelingi. Prędzej czy później cholerstwa same wyjdą. Jeśli używasz make upu to może się ich robić więcej, więc pobuszuj trochę w sklepie SuperPharm, jeśli masz taki pod ręką i znajdź coś dla siebie z UnderTwenty/Garniera albo czegoś podobnego :) Jakiś krem matujący, czy coś co pomoże niszczyć pryszcze. Mam nadzieję, że pomogłam. Hmm, może czas na notkę o moich kosmetykach? :)
OdpowiedzUsuńAfronis już miałam, ale coś nie bardzo działał u mnie, nie wiem czemu- trochę wysuszał, ale ani nie niwelował wyprysków, ani też nic nie robił z wągrami... Peelingi też mało co dają, Under Twenty i Garniera też walcowałam :< Moim problemem są bardzo głębokie wągry, widać je z daleka bo to wyraźne czarne punkciki, właśnie myślałam nad Ivostinem bo moja koleżanka stosowała i po prostu wągry jej zeszły z nosa razem z naskórkiem... Przez jakiś czas wyglądało to okropnie, ale teraz ma piękną cerę :)
UsuńJestem za, chętnie poczytam co Ty przechowujesz w kosmetyczce! :D
Bardzo się cieszę, że inspirują Cię moje notki! Jesteś bardzo dzielna, że oprócz normalnych zajęć, klarnetu i basenu chcesz jeszcze dodatkowo ćwiczyć. Wiem, co to znaczy grać na instrumencie (uczyłam się 6 lat na keyboardzie 2 dni w tygodniu, ale nie przykładałam się jakoś super - a i tak miałam full roboty żeby codziennie ćwiczyć)... :)
OdpowiedzUsuńTaa, trudno to czasem pogodzić, na klarnecie staram się grać 2 godz dziennie, na keyboardzie też gram od 2 lat (właściwie na pianinie, obowiązkowy przedmiot w szkole muzycznej, ale tylko keyboard zmieściłam do pokoju ;) ).
UsuńChcę ćwiczyć, bo 2 lata temu, kiedy biegałam wyglądałam naprawdę super, chociaż ważyłam tylko 2 kg mniej, ale miałam świetną kondycję i byłam bardzo wytrzymała. :)
A żeby ćwiczyć mięśnie brzucha mam narzucone odgórnie od nauczyciela, ze względu na klarnet :)
Na wągry na nosie najlepsze są plastry, widziałam w rossmannie ostatnio, przyklejasz sobie na nos na kilka minut, jednym ruchem odrywasz, tak jak przy depilacji plastrami, i po zerwaniu na plastrze widać czarne kropki. Wągry znikają momentalnie, polecam :))
OdpowiedzUsuńNa razie kupiłam ten Ivostin, jak nie zadziała to zacznę bawić się z tymi plastrami, chociaż na samą myśl mnie boli :D Ale skoro działają, to czemu nie, dzięki :))
Usuń