wtorek, 30 sierpnia 2011

Do szkoły matoły... ;P

No cóż... To prawdopodobnie ostatnia notka w wakacje. Jestem tym przerażona, ale szczęśliwa- znów będę mogła pożytkować swoją energię, dryfując pomiędzy szkołą zwykłą, muzyczną a orkiestrą...Mam świadomość, że nieraz będę wracać do domu padnięta, kompletnie przemęczona bez chęci do czegokolwiek, bo nieraz już tak było. Lecz wszystko ma swoje pozytywne strony- dzięki tej harówie teraz będę miała kiedyś łatwiej :) Będę miała porządny zawód (mam nadzieję) wykształcenie i może będzie mi łatwiej w życiu... (:
***

No i miałam w sobotę imprezę urodzinową... :) Co prawda były tylko 2 przyjaciółki (jedna się rozchorowała, dwóch kolegów wyjechało a jeden nie chciał siedzieć wśród bab xdd ) ale i tak było zawodowo i mega zabawnie! Dostałam od nich piękny album, z naszymi wspólnymi zdjęciami i opisami i 3 część mojej suuper książki! (Tunele <3) (obok zdjęcie książki którą dostałam). Grałyśmy w twistera, badmintona (bo pod wieczór wiatru nie było) zajadałyśmy chipsy, popcorn, lody, ciacha i cukierki, potem miałyśmy grilla i dyskotekę xdd Myślałam, że impreza się nie uda, a ona wyszła wspaniale!
 :***

Jeśli chodzi o "rzeczy szkolne" to muszę jeszcze kupić piórnik, ćwiczeniówki, zeszyty i resztę akcesoriów, mój kochany plecak mam z tamtego roku :) Kurde, niezbyt cieszę się, że wracam do mojej klasy, bo z nie wszystkimi się dogaduje... Ale głównie to nie z mojej winy ,to oni nie znają mojego prawdziwego JA ;D Niektórzy nadal mnie przezywają, śmieją się ze mnie, ale ja ich PIERDZIELE bo wiem że jestem wartościowa ;)) W muzycznej wszyscy mnie lubią, tam nie mam problemów ;) 
***
Byłam wczoraj w moim kochanym sklepie BUTIK i zakupiłam tam sobie bluzkę na promocji i piękną, jesienną spódniczkę z nowej kolekcji <3 I like it ;D
***
Dobra, zmykuję, trzeba coś porobić a nie tak siedzieć przed kompem ;) Papa :*





czwartek, 25 sierpnia 2011

INFO: Zmiaany! :)

Dlategoż, że moje życie stało się bardziej weselsze, optymistyczne i fajniejsze, zmieniłam wygląd bloga i jego nagłówek. Przepraszam, że nagłówek jest taki wielgaśny, ale po prostu nawet w zimę chcę wchodząc na bloga chcę sobie przypominać o morzu, o tych najpiękniejszych chwilach w moim życiu!
Przede wszystkim zmieniło się to, że kiedyś to ja wciąż byłam nieszczęśliwie zakochana, za kimś wciąż goniłam, nie krywając łez, przeszłam depresję. Dziś jestem kimś innym, stałam się fajniejszą wersją samej siebie i z zadowoleniem patrzę, jak osobniki płci męskiej się za mną oglądają... :) Ale ja wiem że nie należy na siłę wywoływać miłości, chorą głupotą jest kilkutygodniowe-kilkumiesięczne "chodzenie" z chłopakiem. Będę silnie czekać na tego jedynego... :))
Zapraszam do czytania poprzedniej notki i zapraszam w ogóle do czytania, postaram się, aby ten blog był zupełnie inny! <3

środa, 24 sierpnia 2011

Wróciłam znad morza ;) || Urodziny & imprezaa ;DD

Kurcze, nie wiem co się dzieje z tym Blogspotem, ale zaczyna mnie powoli stresować.
Napisałam ogromniastą notkę opisując szczegółowo mój wyjazd i urodziny... A ten skurczybyk mi jej nie zapisał, ani nie opublikował :( Zresetował się całkiem.
No ale nic, piszę jeszcze raz, z nadzieją że tym razem wszystko mi się zapiszę.
Może zacznę od początku. 14.08 wyjechałam nad morze, do Mielna. Przyznam, że mi się podobało ;D
Miałyśmy co prawda tylko 3 dni pogody (słonko i gorąco) ale na pewni wakacje były udane.
  • 1 dzień- msza w kościele, zwiedzanie miasta, pierwszy spacer brzegiem morza...
  • 2 dzień- miasto, morze, zdjęcia przy motorze (faajny był :D), oceanarium ! (i małe rekinki xd)
  • 3 dzień- zwiedzanie latarnii w Gąskach, 3 km spaceru plażą, kąpiel w morzu, opalaniee! ;D
  • 4 dzień- pływanie, opalanie, rejs po jeziorze Jamno (fajnie było...), spacerek i zakupy na mieście
  • 5 dzień- plażowanie, świeża rybka na obiad, potem jakieś atrakcje ;D
  • 6 dzień- kolejka górska, ciągłe granie w gry elektroniczne xdd, pakowanie się, miasto, plaża, sweet focie z ogromnymi falami xDDD
  • 7 dzień- pakowanie się, wyjazd ;D
To tak z grubsza opisane, bo ja nawet nie pamiętam dokładnie co robiłam danego dnia xddd
I na koniec zdjątko morza i ja xdd

Zachód słońca... Pozioma chmura trochę go zasłoniła ;)

A to ja z morzem za plecami xdd
Widok z latarnii w Gąskach ;)

Uwaga! Kopiowanie tych zdjęć jest zabronione!

***
Wczoraj obchodziłam 14 urodziny! (nareszcie)... :P Był to niby zwykły dzień, oprócz tego, że wszyscy byli dla mnie niesamowicie mili i była piękna pogoda ;) Od siostry dostałam wymarzoną i zarąbistą książkę (dziękuje ;*) od babci pieniążki (oszczędzam na keyboarda ;D), od mamy bombonierkę i możliwość zogranizowanie imprezy w sobotę (oczywiście ta możliwość od taty też ;D :*) i od taty jeszcze dostałam "fundusz" na zakup nowych słochawek do mp4!! Dziś je kupiłam, są niesamowite, firma Panasonic ;DD. W sobotę mam imprezę, na 100% będą moje trzy przyjaciółki, jeden kolega nie przyjdzie bo jedzie w góry a pozostałych dwóch jeszcze nie wiem ;)) Ale na pewno będzie extraa ;***

***
Muszę kończyć, niebawem rozpocznie się niesamowicie pracowity rok szkolny... Dziś byłam na próbie orkiestry, naprawdę pokochałam wszystkich ludzi w nich grających, pokochałam to co gram, to co robię! <33
Niestety, w roku szkolnym może się tak zdarzyć, że będę pisać tylko raz na miesiąc (teraz też się to zdarza ;D)
No ale cóż...
Ehh...
 Pappa ;****