piątek, 3 maja 2013

Brak motywacji... Majówka.

Witam :)
Eh, powiem Wam, że po egzaminach to mam takiego lenia, że nie mam na nic siły i czasu.
Mało ćwiczę, bo nudzą mnie te łatwe programy, a w tych trudnych są często podskoki, których mi nie wolno wykonywać (pod moim pokojem ma pokój babcia i strasznie się tłukę). Opuściła mnie więc motywacja.
W mojej fit-lodówce wieje pustkami, wciąż jem w kółko i to samo, nie mogę się doczekać jutrzejszych zakupów spożywczych, żeby w końcu kupić coś smacznego ! :)
Za 2 tygodnie egzaminy w szkole muzycznej, a ja mam wszystko niedoszlifowane. Nie to jest najgorsze- najgorsze jest to, że nie mam najmniejszej ochoty ćwiczyć, brakuje mi na to czasu, a książki leżą odłogiem.
RATUNKU!
W tym wirze życia już się totalnie pogubiłam. Chodzę tylko wciąż przybita, zmęczona i wściekła. Chciałabym mieć już wszystkie egzaminy, testy i sprawdziany za sobą, wyjść na zewnątrz ze skakanką, krzycząc "JUŻ NIC NIE MUSZĘ!". Po prostu iść pobiegać, wziąć ciężarki i zrobić porządne cardio, czy chociażby wyjść gdzieś ze znajomymi, do ludzi, do kina, no baru, na lody, GDZIEKOWIEK!
Może i strasznie narzekam, ale mój blog ma być miejscem, gdzie mogę się też komuś wyżalić i spróbować wziąć się w garść. Może Wam uda się mnie jakoś zmotywować- bo jak nie teraz to kiedy? Chyba potrzebuję porządnego kopa w tyłek, żebym się wreszcie ruszyła i zaczęła robić coś dla siebie.
Dzisiejszy dzień weekendu majowego był całkiem przyjemny :) Jak się zapowiadało, pogoda nie była najlepsza, więc zamiast w wymarzone Gorce pojechaliśmy do krakowskiego ZOO. Nie byłam tam chyba z 9 lat i naprawdę wiele się pozmieniało- piękne pawilony, zwierzęta w nieco lepszych warunkach, ucieszyło mnie to :) wkurzają mnie tylko ludzie, którzy np. pukają śpiącym zwierzakom w szyby wybiegów, albo nie daj Boże ciągną biedne pawie za pióra z ogonów. Grr.. najchętniej bym im poodcinała paluchy... Przede wszystkim byli to "gówniarze" w moim wieku, czasami aż mi wstyd, że należę do takiego mało rozgarniętego pokolenia... (nie urażając tych inteligentniejszych :D)
Zdjęcia z zoo wrzucę w następnej notce, bo obecnie jestem przy laptopie taty, gdzie nie ma edytora grafiki, a nie chce mi się ściągać ;)
Zdjęcie zwierząt z ZOO we Wrocławiu

Egzaminy napisane, a ja dalej nie mam wybranego liceum w Krakowie! Czy ktoś z Czytelników może jakieś poleca? Zależy mi, ażeby było blisko centrum, albo w okolicy Krakowa Zabłocia. Chyba nie mam do tego głowy, a czasu jest coraz mniej :) Ech, naprawdę muszę się wziąć w garść :)
***

W czasie, gdy mi nie było, mojemu blogowi stuknęło 6.000 wyświetleń! Dziękuje bardzo wszystkim, którzy regularnie mnie odwiedzają! :)
***
Pewnie zapomniałam napisać jeszcze o kilku rzeczach, ale jak sobie przypomnę, to zrobię edit.
Dzisiaj to tyle! Życzę dobranoc i miłego przeżywania kontynuacji weekendu majowego, przede wszystkim ładnej pogody! Dobranoc :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz