Znów jestem, tym razem w lepszym humorze ;)
Przeczytałam sobie wczoraj prawie wszystkie nasze rozmowy na gg (w sensie że moje i człowieka opisanego w poprzedniej notce) i z półtorej godziny....tarzałam się ze śmiechu! Wyglądało to, jakby dwoje idiotów ścigało się, kto jest głupszy.... :P Jakieś wyszukane słowa, głupoty pisane nie wiadomo po co i znalazłam tam też kilka delikatnych aluzji, że znaczę (znaczyłam) dla niego więcej... Ehh, ale wyraźnie to zaprzepaściłam. Próbowałam do niego wczoraj zadzwonić... "Abonent czasowo niedostępny"... Może nie ma zasięgu w domu? Może chce odpocząć od bieganiny, którą przeżywa? Czy o mnie myśli? Czy za mną tęskni?...
Nasuwa się tylr pytań, że głowa mała...
W końcu nie jadę z Kawą na basen, ona boi się rozchorować przed konkursem :) W sumie popieram ją, to niesamowicie ważny konkurs i może on zaważyć na jej przyszłym życiu... Kawa, z całych sił trzymam za Ciebie kciuki!!! :*:*:*
A co poza tym? Są u nas kuzyni. wczoraj przyjechali. Jest sympatycznie ;DD
Będę kończyć. Pogram sobie w Simsy czy coś, pomyślę... Bardzo lubię myśleć ;D:D
Papa :****
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz