wtorek, 15 listopada 2011

Się poplątało :D

Dziś klikam tak szybciutko, bo niedawno wróciłam z muzycznej no i teraz bd musiała pouczyć się na lekcje... Kuurczee ;P
Co u mnie? Spoko ;D Tylko nie chce mi się uczyć! STRASZNIE nie chce mi się uczyć ;P Za to na instrumencie mogłabym grać całe wieki....
Gadałam z nim niedawno, przez telefon i po prostu myślałam że umrę... Rany, jak mu się głos zmienił przez te "kilka" miesięcy...Boję się czy go w ogóle poznam jak go jeszcze kiedyś może zobaczę... Ehh, ale tak pogmatwałam sprawę że raczej wątpię, w sumie byłam zadowolona z obrotu spraw, ale teraz mam wyrzuty sumienia... W każdym razie póki co wszystko stoi pod wielkim znakiem zapytania, a może rozwiązać się dopiero za kilka miesięcy....
W każdym razie we czwartek jadę do Krakowa, wysłuchać występu mojej psiapsóły!! ;DD Nie mogę się doczekać, ponadto wreszcie zobaczę szkołę moich marzeń na żywo!! ;D
Muszę spadać, wędruję sb po Krakowie na Zumi i patrzę jaką mam drogę na Basztową, hahaha ;D:D
Papa ;*;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz